środa, 7 stycznia 2015

Gdzie jest zima?


Dzisiaj szaro, buro, wiatr, lekki mróz i melancholia... 
A wczoraj było tak...





W kalendarzu zima. Spojrzałam za okno: wiosna. Spojrzałam na termometr: zima. 
Spojrzałam przytomniej dookoła: dwa koty śpią, trzeci pod oknem wyraża swoje niezadowolenie z życia. Zgadnijcie który... Odłożyłam książkę - uwielbiam prokuratora Teodora Szackiego - ubrałam się ciepło i otworzyłam drzwi na taras.
Cudownie rześkie powietrze uderzyło mnie w twarz. Powietrze wręcz krystalicznie czyste, bez najmniejszej nuty zapachu opon spalanych zwykle w przydomowych kotłowniach.
Koty szczęśliwe poszły wywietrzyć futra. Hikari i Guido wyłącznie na tarasie, natomiast Cymes musiał zrobić szczegółowy obchód ogródka, wszystko obwąchać, by potem jak zwykle udając partyzanta zawiesić się gdzieś w krzakach.
Dookoła panowała niczym niezmącona cisza. Nad głową przeleciała sroka i przysiadła na szczycie tui, ale ją wypatrzyłam obiektywem... Tłusta jak Hikari ! Nastroszyła się i szyjkę schowała, żeby jej było ciepło...  To może Hikari też nie jest tłusta tylko nastroszona? 
I tak trzymać!




Ja zmarzłam, bo tylko niebo było wiosenne. Ogródek był już pozbawiony słońca, smutny i zimny.
Guido dał hasło do odwrotu. Nawet Cymeska nie trzeba było wołać!

Zamarzyłam o kawie i o powrocie do książki. Czekała na mnie jeszcze zaległa prasa. Uwielbiam rozłożyć się z tym wszystkim na stole w kuchni, bo tam mam odpowiednie światło. 
Okazało się, że nie wzięłam okularów z salonu, więc się wróciłam. Gdy stanęłam w drzwiach kuchni, wróciłam się ponownie... po aparat....


Niech nikt nie mówi, że są źle wychowane. To są najbardziej kochające i najcudowniejsze stworzenia na świecie, które uwielbiają pokazywać mi łapką tekst, który  akurat czytam. Nie mogą się tylko dogadać między sobą, gdzie który ma się położyć.. bo już nie mieszczą się razem na stole :)



6 komentarzy:

  1. Zdecydowanie potrzebny jest większy stół. Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatni bastion Guida został zdobyty przez Cymusia. Guido się zdenerwował i poszedł, a Cymuś szczęśliwy i mruczący zasnął przy mojej dłoni. :)

      Usuń
  2. Śnieg, śnieg, śnieg!!!!:-P:-P:-P Z niecierpliwością czekam na dzisiejszą relację. Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach Małgosiu! Dzisiejsza relacja smutna, a śnieg znika w oczach...

      Usuń
  3. "To może Hikari też nie jest tłusta tylko nastroszona? " Ja myślę, że na pewno jest nastroszona, tak jak moja Tosia :) Zgadzam sie z Małgosia, one stanowczo pokazuję Tobie, że potrzebny jest większy stół...Buziaki Inez

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inez zgadzam się z Tobą całkowicie! Tosia i Hikari są wyłącznie nastroszone :)
      A co do stołu, to pomarzyć dobra rzecz!
      Całuski ślę!

      Usuń